Historie wybrane przez Rebel Girls
Mérida Miller
Mérida Miller to urodzona buntowniczka, nigdy nie bała się więc wychodzić ze swojej strefy komfortu. Dowiedz się, jak jej niepokorny charakter doprowadził do powstania Project Fearless – wielowymiarowego programu, którego celem jest pomoc młodym dziewczętom w nabywaniu najważniejszych życiowych umiejętności.
This is a modal window.
Mérida Miller. Project Fearless, Amerykanka. Urodzona 5 grudnia 1988 roku. Ilustracje: Paula Zorite.
Dawno, dawno temu była sobie dziewczynka, która nie mogła usiedzieć w jednym miejscu. Nieustannie była w ruchu. Wspinała się na drzewa, przeskakiwała przez płoty i budowała forty. Jej kolana były wiecznie podrapane, a ubrania – pobrudzone.
Dorastała w Tampie na Florydzie, gdzie promienie słoneczne cały czas padały na jej blond włosy. Uwielbiała spędzać czas na zewnątrz, uganiając się za jaszczurkami i zbierając kraby na piaszczystych plażach. Jej ulubioną kreskówką była „Magiczny autobus” – żyła więc zgodnie z mottem głównej bohaterki, pani Loczek: „Podejmuj ryzyko, popełniaj błędy i nie bój się narobić bałaganu!”.
„Tworzymy przestrzeń, w której dziewczęta nie muszą przejmować się popełnianymi błędami i mogą próbować nowych rzeczy”.

Gdy Mérida miała 11 lat, jej rodzina przeprowadziła się do małego miasteczka w wiejskiej części Virginii. Klimat był zupełnie inny niż na Florydzie, od razu zaczęła więc badać każdy kąt nowego domu. Latem pluskała się w bystrych strumykach i biegała po bujnych polach. Natomiast zimą jeździła na snowboardzie po stromych, ośnieżonych zboczach.
To właśnie ta chęć odkrywania nowych rzeczy doprowadziła ją, gdy była już dorosła, do założenia Project Fearless. Jest to pozaszkolny program non-profit w Amsterdamie, który pomaga młodym dziewczętom wykształcać w sobie odwagę i pewność siebie. Za pomocą zabawnych, a jednocześnie wymagających projektów dziewczęta mają okazje do rozwiązywania prawdziwych życiowych problemów. Zrobiły na przykład film dokumentalny o skateboarderkach, zaprojektowały własny filtr AR i wykorzystywały technologię druku 3D do działań na rzecz walki z katastrofą klimatyczną. Mérida dopinguje je na każdym kroku. W końcu jej celem jest otwarcie dla nich świata – potem same zadecydują, w którym kierunku pójdą.
„Chciałam stworzyć przestrzeń, w której dziewczęta będą mogły odkryć swój głos na własnych zasadach” – mówi Mérida. I dokładnie to zrobiła.